Zasada działania bufora ciepła opiera się przede wszystkim na magazynowaniu ciepłej wody. To umożliwia pobieranie dość ciepłej wody ze zbiornika nawet wtedy, gdy warstwa ciepła jest stosunkowo cienka. W przypadku wykorzystywania kolektora słonecznego, zaleganie najzimniejszej wody na dnie zbiornika pozwala na oddawanie ciepła przez chłodny czynnik roboczy kolektora.
Bufor może być instalowany niemal w każdej instalacji centralnego ogrzewania, bez względu na to, jakie źródło ciepła ją zasila i czy ciepło dostarczane jest do pomieszczenia przez grzejniki, czy ogrzewanie podłogowe.
W przypadku kotłów na paliwo stałe bufor może być ładowany z wysoką temperaturą, co pozwala na bezpieczną pracę kotła z najwyższą możliwą sprawnością.
Zbiorniki buforowe dla urządzeń niskotemperaturowych, jakimi są pompy ciepła, w sposób bezpośredni nie poprawiają ich efektywności pracy. Mimo wszystko stosuje się je, dlatego że optymalizują pracę i zapewniają odpowiednio długie czasy pracy urządzenia. Mniej „szarpnięć” to dłuższa żywotność sprężarki i mniejsze zużycie energii elektrycznej.
W przypadku, gdy kocioł połączony jest z dodatkowymi instalacjami, takimi jak kolektory słoneczne czy kominek, bufory pozwalają na ograniczenie czasu pracy najdroższego źródła ciepła, a w priorytecie wykorzystanie źródeł alternatywnych.
Pojemność bufora ciepła należy dobrać w zależności od indywidualnego zapotrzebowania budynku na ciepło oraz jego mieszkańców na ciepłą wodę. Na rynku są dostępne zbiorniki o pojemności od kilku do kilku tysięcy litrów. Bufory bardzo dobrze sprawdzają się też w obiektach turystycznych, gdzie występuje skokowe zapotrzebowanie na ciepłą wodę użytkową.
Niewłaściwy sposób palenia, brudny piec, zbyt duża moc nominalna, za mała powierzchnia wymiennika — wszystko to może spowodować, że jego sprawność znacząco spadnie. Kocioł współpracujący z buforem ciepła nie osiągnie na pewno sprawności podawanej w folderach reklamowych, ale realistycznie można oczekiwać około 70%, ponieważ będzie pracował z pełną mocą. Dzięki temu nie będzie zarastał sadzą, odbierze tyle ciepła, na ile pozwala mu wymiennik, a straty będą się brały wyłącznie z rozpalania i wygaszania kotła.
Brak komentarzy