10 mitów na temat ogrzewania. Czy Ty też w nie wierzysz?

1. Na elektryczności można zaoszczędzić więcej niż na ogrzewaniu

Zdaniem wielu największe koszty w gospodarstwach domowych generuje elektryczność. W końcu na co dzień korzystamy z tak wielu urządzeń elektronicznych, że to stwierdzenie zwykle nie budzi podejrzeń. Z aprobatą więc podchodzimy do rozwiązań pozwalających zaoszczędzić energię elektryczną. I nie ma w tym nic złego, tylko nasuwa się pytanie, czemu w równym albo większym stopniu nie troszczymy się o oszczędności na ogrzewaniu? A są ku temu wyraźne powody.

Badania jasno pokazują, że największe koszty w sektorze energetycznym są związane z ogrzewaniem. Właśnie dlatego potencjał oszczędności jest tak duży! Dzięki nowoczesnej automatyce do sterowania ogrzewaniem takiej jak sterowane zdalnie, bezprzewodowe termostaty grzejnikowe można odzyskać mnóstwo traconej energii. Obniżenie zużycia opału będzie prowadzić w linii prostej do obniżenia kosztów!

2. Sterowanie ogrzewaniem jest zbyt skomplikowane i czasochłonne

Automatyka w inteligentnym domu wydaje się niezwykle zawiłym tematem, więc niektóre osoby z miejsca postanawiają, że nie będą go zgłębiać. W rzeczywistości systemy, które pozwalają na skrócenie czasu wykonywania wielu domowych czynności, są coraz bardziej przyjazne użytkownikowi w zakresie obsługi.

Montaż automatyki grzewczej jest uproszczony do minimum, zwłaszcza kiedy mówimy o sterowaniu grzejnikami z systemami TECH Sterowniki. Urządzenia są bezprzewodowe, więc bez remontu można je łatwo zamontować i zdemontować w razie przeprowadzki, a dzięki harmonogramom wcale nie trzeba zmienić ustawień codziennie, a jedynie zaprogramować ich pracę w zdefiniowanych wcześniej odcinkach czasu. Nie jest to więc zajęcie czasochłonne. Programowalny termostat zajmie się wszystkim, a jego obsługa nie sprawi problemu nawet osobom, które nie śledzą na bieżąco nowoczesnych technologii.

3. Obniżenie temperatury o jeden stopień to żadna różnica

To prawda, jeśli mówimy o komforcie cieplnym. Jeden stopień mniej w pomieszczeniu nie wpłynie na pogorszenie naszego komfortu cieplnego, ale za to istotnie wpłynie na rachunki!

Zdaniem ekspertów obniżenie temperatury o zaledwie jeden stopień to aż 6% oszczędności na ogrzewaniu. A to w skali całego sezonu grzewczego bardzo wyraźna różnica. Pamiętaj, że każde obniżenie mocy wyjściowej systemu, obniży ilość zużywanej energii. A pomyśl, że mając zamontowaną automatykę grzewczą, możesz np. w holu lub w pomieszczeniach, których nie używasz, zredukować temperaturę z 20 do aż 16°C, a to już naprawdę duża różnica. Różnicy w komforcie właściwie nie zauważysz, szczególnie w tych pomieszczeniach, których nie używasz zbyt często i możesz obniżyć temperaturę o kilka stopni. Warto więc pamiętać o tej praktyce, gdy wychodzisz z domu. W efekcie małe zmiany przynoszą duże efekty. W zależności od wielkości domu lub mieszkania świadome obniżenie temperatury pozwala zaoszczędzić tysiące złotych.

4. Przed dłuższym wyjazdem warto wyłączyć ogrzewanie

Zasadniczo niedziałające grzejniki nie zużywają energii. To prawda, ale konsekwencje takiego działania są bardzo niekorzystne i to nie tylko dla finansów, ale także dla kondycji budynku. Na dłuższą metę ogrzewanie mocno wychłodzonych pomieszczeń nie tylko będzie znacznie dłużej trwało, ale także pochłonie mnóstwo energii. Jest jeszcze inne zagrożenie: pamiętaj, że zimne ściany sprzyjają tworzeniu się pleśni, a koszty remontu są znaczne, nie wspominając już o tym, jaki wpływ na nasze zdrowie ma przebywanie w pomieszczeniach, w których na ścianach pojawiła się pleśń… Warto wiedzieć: pleśń jest powodowana przez wilgoć, która skrapla się, gdy jest zimno. Nie możemy zapobiec jej tworzeniu, ponieważ sami przyczyniamy się do jej tworzenia poprzez normalne, codzienne czynności takie jak oddychanie, gotowanie czy kąpiel. Jednak ciepłe powietrze może pochłaniać więcej wilgoci niż zimne powietrze. Właśnie dlatego zaleca się, by w pustych pomieszczeniach utrzymywać temperaturę na minimalnym poziomie.

Temperatura około 16°C jest uważana za zapewniającą równowagę między kosztami a korzyściami – zużycie energii jest możliwe do kontrolowania, a po powrocie pomieszczenie szybko osiąga właściwą temperaturę.

5. By szybciej nagrzać pomieszczenia, najlepiej ustawić maksymalne parametry

O tym pisaliśmy już kiedyś, ale warto przypomnieć, gdyż jest to jeden z mitów, w który ciągle wierzy wiele osób.

Termostat nie wpływa na prędkość, w jaki nagrzewa się pomieszczenie. Nie przyspieszymy tego procesu, ustawiając wyższą temperaturę niż jest konieczna. Za to spowoduje przegrzanie pomieszczeń i straty energii. Pożądaną, umiarkowaną temperaturę możesz osiągnąć poprzez odpowiednie ustawienia. Dzięki automatyce grzewczej można jednak skorzystać z innego, łatwego rozwiązania. Już w drodze do domu możesz zmienić ustawienia, korzystając z aplikacji na smartfona eModul.eu. Z jej poziomu możesz zarządzać inteligentnymi termostatami na grzejnikach i automatycznie je regulować. I dzięki temu wrócić już do nagrzanych pomieszczeń

6. 21°C to optymalna temperatura dla wszystkich pomieszczeń

W wielu opracowaniach pojawia się stwierdzenie, że optymalna temperatura w pomieszczeniach to ta wynosząca 21°C. Jest to jednak zbyt duże uproszczenie, w którym nie są brane pod uwagę ważne czynniki.

O wiele korzystniej jest ustawić temperaturę dla każdego pomieszczenia osobno. Takie możliwości daje automatyka grzewcza. Na przykład na korytarzu ze względu na krótszy czas przebywanie może być chłodniej niż w salonie. A w sypialni może być również nieco niższa niż 21°C. Z kolei przyjemna temperatura w łazience jest zwykle wyższa. Właśnie dlatego nie jest też dobrym rozwiązaniem ogrzewanie kilku pomieszczeń za pomocą jednego grzejnika w przestrzeni otwartej ani montaż jednego regulatora pokojowego w tzw. pomieszczeniu reprezentatywnym. Różne pomieszczenia potrzebują różnych temperatur. Termostat pokojowy w każdym pomieszczeniu jest o wiele precyzyjniejszy.

7. By zatrzymać ciepło na dłużej trzeba zasunąć zasłony na noc

Wydaje się, że zasunięcie grubych kotar na noc pozwoli akumulować wytworzone ciepło i zapobiec uchodzeniu ciepłego powietrza na zewnątrz. W rzeczywistości jest zupełnie na odwrót.

Jeśli przed grzejnikiem znajdą się długie zasłony lub jeszcze gorzej masywne meble, ciepło nie będzie mogło dotrzeć do pomieszczeń. A to dlatego, że nie będzie swobodnej cyrkulacji powietrza. Czujnik lub regulator temperatury na ścianie będzie więc wciąż wskazywał potrzebę dogrzania, generując przy tym straty. Inaczej jest za to w przypadku rolet i żaluzji. Te nie ograniczają dopływu ciepła do pomieszczeń, a za to tworzą barierę dla chłodnego powietrza z zewnątrz i jednocześnie ograniczają straty ciepła przez okna. Wieczorem rolety to nie tylko praktyczny parawan, ale także sposób na izolację pomieszczenia. Nawet 20% więcej ciepła można uzyskać w pokojach w nocy, gdy rolety są opuszczone.

8. Uchylanie okien jest lepsze niż wentylacja

Świeże powietrze jest ważne w domu – to fakt. Wielu z nas ma w nawyku rozszczelnienie okna. To oznacza, że pomieszczenie przez cały czas traci ciepło w niekontrolowany sposób i dosłownie „ogrzewa okno”.

Ciągłe uchylane okna uniemożliwia skuteczną wymianę powietrza i obniża temperaturę, co skutkuje wyższym zużyciem energii. Okazuje się, że wentylowanie przez kilka minut kilka razy dziennie jest znacznie oszczędniejsze. Szczególnie kiedy na ramie okiennej zostanie zamontowany czujnik otwarcia okna jak C-2n, który automatycznie zablokuje na ten czas dopływ ciepła do pomieszczeń. Powietrze w czasie wentylacji jest szybko wymieniane, a jednocześnie nie dochodzi do wychłodzenia ścian i mebli, co następuje w czasie wentylacji ciągłej.

9. Korzystanie z energii nieodnawialnej jest nieopłacalne

Pompy ciepła oraz systemy słoneczne są dobre nie tylko dla portfela, ale też dla środowiska.

W perspektywie długofalowej odnawialne źródła energii są w rozliczeniu tańsze niż paliwa kopalne. Wykorzystanie kolektorów słonecznych w gospodarstwie domowym sprawia, że ciepła woda może być dostarczana łatwo i prawie bez kosztów, zwłaszcza jeśli system jest umiejętnie zarządzany z wykorzystaniem sterowników do kolektorów czy pomp ciepła. Świadome korzystanie z zasobów jest kluczem do sukcesu. A dzięki tej wiedzy można nie tylko obniżyć koszty, ale także przyczynić się do ochrony środowiska.

10. Planowanie konserwacji systemu grzewczego to strata czasu i pieniędzy

Odkładasz w nieskończoność kontrolę swojego systemu grzewczego? Nie tylko Ty. Panuje bowiem powszechne przekonanie, że wykonywanie konserwacji jest nieopłacalne, a ponadto bardzo kosztowne. Takie myślenie to oczywiście błąd. Tylko regularna konserwacja systemu grzewczego chroni przed nieprzyjemnymi niespodziankami i nagłą awarią ogrzewania. Prawdą jest, że regularnie planowana konserwacja może pomóc nie tylko efektywniej pracować urządzeniom, a przez to także oszczędniej, ale także przedłużyć żywotność systemu. Przerażają Cię koszty konserwacji systemu?

Pomyśl, że koszty zapobiegania awariom to zaledwie niewielki ułamek kosztów i niedogodności związanych z poważnymi naprawami. Warto pamiętać, że ogrzewanie to nie tylko kocioł i grzejniki lub podłogówka, ale też system wielu metrów rur. Dystrybucja ciepła jeszcze szczególnie utrudniona w starszych systemach grzewczych. Kompleksowa konserwacja i optymalizacja całego systemu grzewczego, a nie tylko wytwarzania samego ciepła może znacząco poprawić efektywność systemu grzewczego.